Sasza / adoptowana
Przyjechała 29-08-2011 ze schroniska w Wojtyszkach. Suka, bernardyn, ok. 3-4 lata. Przejęliśmy dziewczynę kastrowaną, z kompletem aktualnych szczepień (wirusówki, wścieklizna), zaczipowaną. Łagodna, grzeczna, trochę jeszcze nieśmiała. Imię Sasza pasuje według nas idealnie.
Suka ma poważną dysplazję stawów biodrowych. Zamieszczamy zdjęcia tyłu. W niedzielę obejrzy ją nasz lekarz i podejmiemy decyzję co robimy z tym dalej. Ale chyba nie obejdzie się bez jechania do Wrocławia.
Apetyt dobry, aż za bardzo. Musimy jednak odchudzić, bo przy jej schorzeniu trzeba trzymać się szczupło. Będzie problem, bo lubi jeść i wszystko smakuje, aż mlaska z zadowolenia. Mieszka w zagrodzie z drugą dziewczynką przywiezioną z Wojtyszek, Bertą. Dogadują się na razie bez problemów. Berta rządzi.
Sasza pojechała do nowego domu