Marylka | 1 września 2016
Marylka przyjechała do nas z gminnego przytuliska koło Tomaszowa Mazowieckiego …Była wychudzona,zapchlona i z ogromnymi sączącymi się guzami listwy mlecznej
🙁
Tam bez opieki ,żywiona surowymi kościami ,już by nie żyła …U nas wyleczona ,po operacji już zdrowa ,piękna Marylcia