Pawełek
zabrany ze schroniska 6-11-2012, bo nie miał szans przeżyć tam zimy. Ok 10 kg, sierść w tragicznym stanie, cała sfilcowana i śmierdząca, trzeba całość zgolić, bo nie da się inaczej. Skóra odparzona. Przypomina trochę pudla lub sznaucera, ale przekonamy się dopiero po obcięciu. Chudy, każda kosteczka wyczuwalna, brzuch zapadnięty.