Fiodor (Dzielny) /TM
Odebrany interwencyjnie 28-02-2012 z prywatnej posesji. Pies w stanie krytycznym; zmiażdżona czaszka, wciśnięta w mózg gałka oczna, sparaliżowany, zagłodzony, liczne krwawe rany na ciele. Wejście na posesje w asyście policji, na podstawie zgloszenia naruszenia ustawy o ochronie zwierząt. W chwili wejścia pies wył z bólu. Kilka miesięcy wcześniej został przejechany przez ciągnik i zostawiony na polu, żeby umarł. Umrzeć nie chciał. Miał zostać „dobity” przez właściciela.
29-02-2012
Informacje o stanie psa: płyn w brzuchu, serce powiększone, powiększona prawa nerka, ze względu na płyn w brzuchu na usg nie widać więcej, jest teraz cewnikowany, obrażenia przynajmniej kilkumiesięczne, zmiażdżona czaszka, pełne zrosty i okostnienie, nieoperacyjne, zaniki nerwowe, stąd gałka oczna jakby wyłączona, prawa półkula wyłączona, lewa przejęła funkcje, tył – zwyrodnienia i zapalenia stawów, kompletny zanik mięśni, głębokie czucie zachowane, macha ogonem, panuje nad oddawaniem kału, nie wiemy jeszcze, czy jest wyłączony pęcherz, wiek ok. 10-12 lat, waga 27 kg, stan ogólny dostateczny, w tej chwili nie kwalifikuje się do żadnej operacji, nie wymaga dalszej hospitalizacji, do dalszej diagnostyki.
Jesteśmy w trakcie badań, potrwają przynajmniej kilka kolejnych dni. Wszystko musimy robić spokojnie.
Pies wyjedzie z lecznicy ok. 16 do naszego ośrodka, będzie w domu opiekunki. Teraz jest jeszcze cewnikowany.
01-03-2012
Dzisiejsze dalsze badania: trzaśnięty ostatni kręg piersiowy a dokładniej zmiażdżony, płuca w porządku, narządy wewnętrzne w porządku, było ponowne usg, trzustka i śledziona w porządku, serce powiększone ale da radę, diagnozowana woda w jamie brzusznej to był olbrzymi wypełniony pęcherz, który porozpychał narządy, w zasadzie pęcherz znajdował się pod mostkiem, zostało scewnikowane 3 l zastoinowego moczu ze skrzepami krwi i osadami, pęcherz został wypłukany, jest podejrzenie atonii pęcherza, uszkodzone nerwy i zaciśnięta cewka moczowa, co bardzo źle rokuje, jednak dostaje leki pobudzające i może z tego wyjdzie. Pies premedykowany tylko relanium, właściwie mocniej uspokajany do wszelkich badań diagnostycznych, nie nadaje się ze względu na ogólny stan i serce do operacji. Dostaje sterydy, antybiotyk i leki przeciwbólowe, nadal nawadniany dożylnie, krwawienie z przewodu pokarmowego na skutek potwornego zarobaczenia, zapchlony. W zaleceniach oprócz leków koniecznie rehabilitacja, wszelkie zabiegi rozgrzewające i stymulujące, masaże. Jest szansa, ponieważ pies po wypadku nie był rehabilitowany, konieczny wózek wspomagająco, bo sam nie stanie, bo nie ma mięśni, a na kościach nie da rady. Stan psa w tej chwili dobry, jednak przyszłość niepewna. Ulga, jaką teraz odczuwa Dzielny jest nie do opisania. W jego oczach jest taka wdzięczność, że nie potrafię Wam nawet opisać. Cierpienie psa po wypadku było niewyobrażalne i nie ma słów, żeby to nazwać. Dodatkowo stwierdzone przez lekarza i opisane: świeże rany po prawej stronie pyska prawdopodobnie od kopnięcia (2-3 tyg), świeże rany po kopnięciu/kopaniu po lewej stronie podbrzusza (2-3 tyg), ropne rany od pogryzień na obu małżowinach usznych i przednich łapach.
Pies w trakcie intensywnego leczenia i pozyskiwania funduszy na rehabilitację i zakup wózka inwalickiego.
24-01-2013
Pożegnaliśmy Fiodora. Przeżył z nami najpiękniejszy okres swojego życia. Odszedł otoczony opieką i miłością ludzi i zwierząt. Umarł śmiercią naturalną, ze starości, spokojnie.
nr ewid. 1/02/2012/ Fiodor